środa, 27 listopada 2013

Avon - Advance Techniques - lotus shield - frizz control


Balsam dyscyplinujący `Fryzura pod kontrolą` 
do każdego rodzaju włosów


Opis producenta : 
Kolekcja Advance Techniques Beautifully Behaved z unikalną technologią Lotus Shield doskonale chroni włosy przed upływem wilgoci, dzięki czemu są one idealnie gładkie. Pełna kontrola fryzury dla każdego rodzaju włosów. Trzy dni niezmiennie pięknej fryzury.


Moja opinia: 
Tego balsamu używałam chyba przez wieki, nie byłam do niego przekonana, czasem używałam czasem nie i tak się ciągnęło chyba 2 lata. Opakowanie przyjemne w użytkowaniu, można bardzo dobrze dozować ilość balsamu do naszych potrzeb. Konsystencja wodnista ale nie do końca.  Jest bardzo wydajny, wystarczą 3 krople na długie włosy zaraz po umyciu i wytarciu a włosy były już wystarczająco obłożone. Delikatny zapach jest atutem tego kosmetyku oraz jego wydajność. Więcej zalet nie pamiętam. Może troszkę ułatwia rozczesywanie włosów, ale zaznaczam że troszeczkę. Fakt włosy układały się ok po tym balsami ale na może 5 min, potem już było jak zawsze. Niestety moje włosy szybko się przetłuszczają a ten kosmetyk to tylko przyspieszał, czasem nawet po godzinie mogłam już ponownie je myć ;/ . Włosy były strasznie obciążone pomimo aplikacji małej ilości kosmetyku. Zapach jak juz pisałam jest delikatny i długo utrzymuje się na włosach ale co z tego skoro mam na głowie tłuste wodorosty które krzyczą `umyj nas!` zamiast pięknych, lśniących , czyściutkich i przyjemnych w dotyku włosów.  Kupiłam go za 10zł chyba w promocji i więcej za niego na pewno bym nie dała. 






Już mamy środę i nie daleko nam do weekendu Andrzejkowego ;) 
Mam nadzieję że macie już plany i szykujecie kreacje. 

Miłego dnia ;* 



8 komentarzy:

  1. A dla mnie to jeden z lepszych produktów, który pięknie ujarzmia moje włosy :D Co więcej wróciłam do niego na nowo i nie zastąpię niczym innym. Niewielka ilość wspaniale pomaga cieszyć mi się nienaganną fryzurą do następnego mycia.
    Bałam się przetłuszczenia, obciążenia ale na szczęście nic takiego się nie dzieje. Dzięki niemu mogę mieć idealnie proste (ale nie drutowato proste) włosy z ujarzmionym wicherkiem z baby hair :D Dawno temu pisałam u siebie o nim i o dziwo nadal znajduje się w czołówce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku było idealnie ale z czasem nasze relacje się psuły i ostatecznie jestem na nie ;)
      Ty raczej nie masz problemu z przetłuszczaniem sie włosów to i lżej u Ciebie to działa :P

      Usuń
    2. Nie, moje włosy się nie przetłuszczają. Jak na razie, bo widzę że zmiana farby wychodzi im na zdrowie i odrost, który mam obecnie znacznei się różni od pozostalych włosów. I nie chodzi już o kolor nawet, ale strukturę.

      Usuń
  2. A to pech :/ Moje włosy mają tendencję do obciążeń, więc istnieje duża szansa, że produkt by się u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku raczej nie warto go próbować, po co wydawać pieniądze na coś takiego jak można kupić lepsze produkty ;)

      Usuń
  3. Nigdy go nie miałam , nie jestem fanką Avon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wielką fanką tez nie jestem ale często zdaża mnie się używać ich produktów ;)

      Usuń
  4. Nie znam tego kosmetyku, ale czas naprawić ten błąd...:-)
    _______________________________________
    http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi milo ze mnie odwiedzasz, zapraszam do grona obserwujacych! :)

Dziekuje za komentarz!

Copyright © 2016 Pluumka opisuje , Blogger